Jestem jednak sentymentalny.
A może tylko lubię rozpamiętywać to co boli?
Chciałem coś napisać. Przysiadłem, palce same zaczęły stukać
w klawiaturę - nad wyraz szybko. I poniosły mnie tam, gdzie jestem ja, daleko. Wyszło
coś osobistego, pisanego z myślą o kimś. Jednak nie do opublikowania tu. Wydaje
mi się nawet, że napisałem szczerze coś, co już od jakiegoś czasu (bynajmniej
nie krótkiego) chciałem napisać. Choć w sumie to dopiero wierzchołek góry
lodowej. Istotna była reakcja, która jest jakby po mojej myśli. Mniej strachu,
więcej nadziei. Mimo, że jej nie powinno tu być wcale.
Lecz cóż innego teraz nie pozostało jak nadzieja na spokojne
jutro?
Napisałem też dwa zdania do kogoś. Po latach. Nie wiem nawet
czy dotrą. A jeśli dotrą to nie spodziewam się na nie żadnej reakcji, tak
szczerze. Choć chciałbym.
Skaczą mi myśli, strasznie chaotycznie. Od rozdrapywania
starych, dawno już zabliźnionych ran do samego mięsa aż do ciekawości, która
żywcem zjada od środka.
Próbuję za sobą nadążyć. I już chciałem napisać, że się nie
rozumiem, ale... skłamałbym. Bo przecież dobrze wiem, że chciałbym poczuć ten
strzał adrenaliny (czy chuj wie czego innego), gdy dobrze zgadnę/odgadnę. Mam tylko
nadzieję (chyba nawet potwierdzoną codziennością), że to mnie nie napędza. Bo gdyby
tak było, moje życie wyglądało by zupełnie inaczej. Nie wychodziłbym, tylko
szedł na polowanie. Tajemnica goniła by zagadkę, skorupa do wykruszenia barierę
do przełamania. I tak coraz dalej, coraz szybciej, coraz więcej...
Czyste szaleństwo.
Ale z drugiej strony, czyż nie byłby to wspaniały materiał
na książkę? Zwłaszcza pisany takim stylem, który tak bardzo lubisz czytać...?
Wydaje mi się, że trochę sentymentalny jesteś, ale krzywdy też długo rozpamiętujesz. Lubię czytać tego bloga, lubię ten styl, ale cholernie jestem ciekawa jakby było przeczytać to, co napisałeś bardziej osobistego, czego nie możesz wkleić tu.
OdpowiedzUsuńJaka ciekawska :p
OdpowiedzUsuńnie pokazuj ciesz sie, ze wzbudzasz to w swoich czytelnikach.
Jestes wrazliwa i ciepla osoba, musisz dac sie poznac, otworzyc.
Mam nadzieje, ze w Twoim zyciu wszystko sie pouklada tak jak powinno, w koncu zaslugujesz na szczescie.